2011-12-15

1. Ko Yao Yai

Co chwila i w tym samym momencie zdarza się wschód i zachód słońca. 
Gdzieś właśnie chowa się za horyzont.
A my tu czekamy na nasz wschod.

Przed werandą jednostajny szum, 
pod bungalowem ospałe kraby,
o tylną ścianę ociera się busz. 

Te dźwięki uruchamiają wyobraźnię, 
kształty rosną i przeciskają się przez siatkę w oknach i wszystkie szpary w ścianach i podłodze... 
Noc niezapisana snami.

Wreszcie kogut rozbudza ptaki. 
Od pojedynczych pisków po wielowarstwowy chór. 
 
Jest i solista. 
Do megafonu w meczecie dopłynął prąd. 
Dnieje.
.











Mała wyspa, wiele spotkań...














1 komentarz:

  1. piękny opis. rozbudza wyobraźnię.
    już czekam na kolejne :)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Rolling Sun Photography